sobota, 1 czerwca 2013

#5 - Broodhollow - Ghosts'n'stuff

Boicie się duchów? Albo otwartych drzwi? A może nietoperzy wielkości samochodów (chociaż serio - kto się tego NIE boi)? Jeżeli na którekolwiek z tych pytań odpowiedzieliście "tak", to cieszcie się, że to nie wasz wujek zostawił wam spadek w małym miasteczku o nazwie...
http://broodhollow.chainsawsuit.com/
Planowanie sobie życia to niełatwa sprawa w czasie kryzysu gospodarczego. Nie chodzi tutaj jednak o kryzys jaki mamy obecnie na świecie, a raczej o coś z historii, co znamy pod nazwą Wielki Kryzys. Wiecie, te przyjemne czasy kiedy zawaliła się światowa gospodarka, giełda na Times Square była warta mniej niż zawartość mojego portfela, a ludzie potraciwszy cały dorobek życia skakali z okien wieżowców. No i nie można zapomnieć o prohibicji, która spowodowała rozkwit mafii i innych komórek przestępczych w piwnicach wielu znakomitych lokali. Na szczęście, ponieważ Broodhollow to małe miasteczko, żaden z tych problemów nie dotknął mieszkańców tak odczuwalnie, jak strata jednego z ich najznamienitszych przedsiębiorców, Virgila Zane. Tak jednak się złożyło, iż Virgil miał krewnego, Wadswortha Zane, któremu zostawił w spadku swój sklep, czyniąc go również główną postacią w tej opowieśći i szychą w miasteczki. Nasz heros niewiele miał w życiu do tej pory - jako prosty sprzedawca encyklopedii ledwo wiązał koniec z końcem, a jeszcze na dodatek sam wszystko utrudnia sobie wierząc we "wzorzec".
Wachlowanie się skrzynką na listy pomaga na nerwy
"Wzorzec" to jego własna teoria na temat tego jak dziala świat. W skrócie - jeżeli wykonujesz pewne czynności w odpowiedni sposób, jak właśnie otwieranie skrzynki na listy X razy, możesz zmanipulować świat aby nie robił ci pod górkę. Ponieważ jest to autorska teoria, nie poparta żadnymi dowodami, jak łatwo się domyśleć, można włożyć ją między bajki. Wadsworth jednak jest święcie przekonany o jej działaniu, nawet kiedy inni wytykają mu jej bezsens. Jedną z takich postaci jest psycholog Angstrom, przyjaciel Wadswortha, który opowiada mu swoją historię przez kilkanaście pierwszych komiksów. Na szczęście nie cały komiks to jedna wielka retrospekcja, w pewynm momencie historia dogania rzeczywistość i odkrywamy zakręty historii razem z bohaterami. A do tej pory było ich już kilka, co jest według mnie jedną z mocniejszych stron tego komiksu. Naprawdę nigdy nie wiadomo skąd może przyjść jakiś zaskakujący zwrot akcji, zwłaszcza że część rzeczy może dziać się tylko w głowie głównego bohatera. Drugą, bardzo mocną stroną jest kreska. Może nie wygląda powalająco, ale ma konkretny styl, jest czytelna, kadrowanie jest okej, a do tego autor wie jak obsługiwac się efektami i teksturami w programach graficznych. Może się to wydawać oczywistą i wymaganą umiejętnością w tworzeniu komiksów, ale internet udowodnił mi że to jest absolutnie opcjonalne.
I tym właśnie wybija się na tle innych komiksów w mojej głowie. Jednak czasem prosta, wręcz gazetowa kreska pozwala na tworzenie oryginalnych historii z ciekawymi postaciami. Aktualizacje w poniedziałek, środę i piątek.

PS. Jeżeli podoba wam się humor w Broodhollow obczajcie Chainsawsuit, główny komiks autora. Jest jednym z bardziej spoko kolesi w świecie komiksowym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz